Tenis doskonały, Iga Świątek w ćwierćfinale

Tenis doskonały, Iga Świątek w ćwierćfinale

 

Tenis doskonały, Iga Światek awansuje do ćwierćfinału French Open

Iga Świątek w dwóch setach pokonała Martę Kostiuk (6:3, 6:4) i uzupełniła stawkę ćwierćfinalistów Rolanda Garrosa. Przeczytaj, w jaki sposób Polka zagrała mecz z Ukrainką. Tenis zachwycał znawców na całym świecie.

Tenis z innej planety

Nasza tenisistka była faworytką spotkania z Martą Kostiuk. Choć wygrała w dwóch setach, to nie był to dla niej łatwy mecz. Rywalka grała świetny tenis w obronie, odbijała piłki nawet po najtrudniejszych zagraniach Igi Świątek. Tak było choćby w ostatniej wymianie, którą Polka zakończyła efektownym lobem. Iga Świątek utrzymuje swoją passę, pokonując Kostiuk 6:3, 6:4 i zajęła ostatnie wolne miejsce w ćwierćfinałach” – czytamy na oficjalnym koncie Rolanda Garrosa.

Lob na koniec show

Nie przypominam sobie skończyć mecz lobem. Oczywiście nie pamiętam wszystkich meczboli, ale myślę, że tego wcześniej nie zrobiłam. Kostiuk świetnie grała w defensywie, musiałam sięgać po różne środki, by skończyć piłkę – powiedziała Świątek na antenie Eurosportu. Kolejną przeciwniczką Świątek będzie Maria Sakkari. Wiadomo już, że mecz Polki z Greczynką odbędzie się w środę. Dokładna godzina pojedynku zostanie ustalona we wtorek, gdy ukaże się plan gier na 11. dzień French Open 2021.

Tenis Grecki idzie w górę

Po przełamaniu „klątwy” III rundy Maria Sakkari wykonała kolejny krok i awansowała do pierwszego w karierze wielkoszlemowego ćwierćfinału. W tej fazie Roland Garros 2021 zmierzy się z Igą Świątek i jest bardzo pewna siebie. W poniedziałek Maria Sakkari odniosła życiowy sukces. W IV rundzie Roland Garros 2021 wygrała 6:1, 6:3 z Sofią Kenin i awansowała do pierwszego w karierze wielkoszlemowego ćwierćfinału.

– Przed meczem byłam zestresowana – wyjawiła, cytowana przez oficjalną stronę internetową turnieju. – Czułam nerwy, ponieważ chciałam wygrać. Ale z drugiej strony – powiedziałam sobie: „Idź tam i po prostu ciesz się”. Sukces Greczynki może być zaskoczeniem, bo przed imprezą w Paryżu nie imponowała formą. Pomogło jej kilka dni bez tenisa po występie w Rzymie, gdzie odpadła w II rundzie. – Po Rzymie miałam dość tenisa i zrobiłam sobie pięć dni wolnego. Udałam się na wyspę i nic nie robiłam. Potem wysłałam wiadomość do trenera: „Jestem gotowa, by wrócić na kort”.